Pewnie fala hejtów polecia, ale co tam:
Uważam, że chodzenie na siłownię, w wieku gimnazjalnym/1 liceum jest bezmyślnym trendem w dzisiejszej modzie. Zdają oni sobie sprawę, że ich ciało się dopiero kształtuje? Że tak zwani "specy" na siłowni gówno wiedzą? Mój brat w wieku 20 lat nabawił się zwyrodnienia kręgosłupa, pod okiem trenera na siłowni. Oczywiście, siłownia się nie przyznaje, twierdząc, że brat sam ćwiczył, bez pomocy. Gówno prawda. I to nie tylko mój brat, trzech innyh moich znajomych, też przez niewłaściwie ćwiczenie mają problemy z kręgosłupem, jeden nawet ze stawami. W wieku 15 lat!
Ponadto, ile osób chodzi na siłownie, a nawet nie ma pojęcia co robi się tam robi? Ile osób chodzi, aby zrobić parę zdjęć na insta/snapa i wychodzi?
Nie jestem przeciwny ćwiczeniu. Ale w wieku 13-17 lat nie trzeba chodzić specjalnie na siłownie, jest piłka, koszykówka, rower, basen ku*wa multum tego. Po co wpi***alać kreatyne i przy wzroście 160 pakować? Czemu moda jest ważniejsza od rozumu.
Dziękuje za uwagę.
Mimo wszystko są ludzie w młodym wieku, którzy wiedzą jak ćwiczyć i nie zrobić sobie przy tym krzywdy. Tak naprawdę wystarczy ograniczyć ćwiczenia siłowe, np. żeby nie podnosić więcej niż 8 - 10 kg (to i tak jest trochę za dużo jak na mój wiek, ale będę żył :D). Dodatkowo, chwalenie się tego typu sprawami na facebook czy snapchat wcale takie złe nie jest, o ile ktoś się rzeczywiście tym zajmuje.
@monho25: Fakt, ale ile jest tych co wiedzą jak ćwiczyć? Myślę, że mniej niż połowa.
Rozmawiałem o tym z moim nauczycielem WFu. Pan Tomek ma specyficzną sylwetkę, ponieważ jest mocno napakowany, ale ma brzuszek :D ( z.kolegami doszliśmy do wniosku, że jest zwyczajnie "doje**ny") Stwierdził, że również nie rozumie tego fenomenu, a jak widzi, cytuje: "kaczorki" na siłowni co podnoszą 100 kg to mu śmiać się chce. A on sam podnosi 20-25. A obwód bica to jak prawie.moje udo (czyli duże)
Co do snapa - fakt, można się pochwalić. Ale ja wspomniałem o tych co wchodzą, robią zdjęcie i idą. A to patologia.
Zgadzam się z tobą. Rowery i inne bajery ponad siłownie. Do kulturystów nic nie mam, ale coraz więcej osób które po zdobyciu sylwetki zaprzestają treningów i zaczynają się faszerować sterydami.
Mój kolega ćwiczył pod okiem trenera i niedługo będzie miał operację na kręgosłup. Ale on przesadzał z ciężarami, inni moi znajomi którzy chodzą na siłownię lepiej dobierają ciężarki i nie mają żadnych problemów.
Najlepiej jest ćwiczyć w domu według własnego planu.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 17 marca 2016, 16:38
Uwaga, będzie długi komentarz!
Pewnie fala hejtów polecia, ale co tam:
Uważam, że chodzenie na siłownię, w wieku gimnazjalnym/1 liceum jest bezmyślnym trendem w dzisiejszej modzie. Zdają oni sobie sprawę, że ich ciało się dopiero kształtuje? Że tak zwani "specy" na siłowni gówno wiedzą? Mój brat w wieku 20 lat nabawił się zwyrodnienia kręgosłupa, pod okiem trenera na siłowni. Oczywiście, siłownia się nie przyznaje, twierdząc, że brat sam ćwiczył, bez pomocy. Gówno prawda. I to nie tylko mój brat, trzech innyh moich znajomych, też przez niewłaściwie ćwiczenie mają problemy z kręgosłupem, jeden nawet ze stawami. W wieku 15 lat!
Ponadto, ile osób chodzi na siłownie, a nawet nie ma pojęcia co robi się tam robi? Ile osób chodzi, aby zrobić parę zdjęć na insta/snapa i wychodzi?
Nie jestem przeciwny ćwiczeniu. Ale w wieku 13-17 lat nie trzeba chodzić specjalnie na siłownie, jest piłka, koszykówka, rower, basen ku*wa multum tego. Po co wpi***alać kreatyne i przy wzroście 160 pakować? Czemu moda jest ważniejsza od rozumu.
Dziękuje za uwagę.
\___________/
pudełko na hejty od "pakerów"
Odpisz
Edytowano - 17 marca 2016, 16:49
Mimo wszystko są ludzie w młodym wieku, którzy wiedzą jak ćwiczyć i nie zrobić sobie przy tym krzywdy. Tak naprawdę wystarczy ograniczyć ćwiczenia siłowe, np. żeby nie podnosić więcej niż 8 - 10 kg (to i tak jest trochę za dużo jak na mój wiek, ale będę żył :D). Dodatkowo, chwalenie się tego typu sprawami na facebook czy snapchat wcale takie złe nie jest, o ile ktoś się rzeczywiście tym zajmuje.
Odpisz
17 marca 2016, 17:27
@monho25: Fakt, ale ile jest tych co wiedzą jak ćwiczyć? Myślę, że mniej niż połowa.
Rozmawiałem o tym z moim nauczycielem WFu. Pan Tomek ma specyficzną sylwetkę, ponieważ jest mocno napakowany, ale ma brzuszek :D ( z.kolegami doszliśmy do wniosku, że jest zwyczajnie "doje**ny") Stwierdził, że również nie rozumie tego fenomenu, a jak widzi, cytuje: "kaczorki" na siłowni co podnoszą 100 kg to mu śmiać się chce. A on sam podnosi 20-25. A obwód bica to jak prawie.moje udo (czyli duże)
Co do snapa - fakt, można się pochwalić. Ale ja wspomniałem o tych co wchodzą, robią zdjęcie i idą. A to patologia.
Odpisz
Edytowano - 17 marca 2016, 18:40
Zgadzam się z tobą. Rowery i inne bajery ponad siłownie. Do kulturystów nic nie mam, ale coraz więcej osób które po zdobyciu sylwetki zaprzestają treningów i zaczynają się faszerować sterydami.
Odpisz
17 marca 2016, 18:44
Mam kolejną wymówkę żeby nie islść na siłownie.
Odpisz
17 marca 2016, 19:55
Mój kolega ćwiczył pod okiem trenera i niedługo będzie miał operację na kręgosłup. Ale on przesadzał z ciężarami, inni moi znajomi którzy chodzą na siłownię lepiej dobierają ciężarki i nie mają żadnych problemów.
Najlepiej jest ćwiczyć w domu według własnego planu.
Odpisz
17 marca 2016, 14:29
Jak to w ogóle przeszlo? ;-;
Odpisz
17 marca 2016, 14:35
@mante: Admin
Odpisz
17 marca 2016, 15:17
to parowa.
Odpisz
17 marca 2016, 15:10
masz na (prawie) każdym instrukcje jak prawidłowo używać te "wszystkie przyrządy"
Odpisz
17 marca 2016, 14:52
Zapytaj się kogoś
Odpisz
17 marca 2016, 14:09
Podnosić, chodzić, biegać, trenować, ZAPIER**LAĆ!
Odpisz