Niezbyt mądre. Codziennie budzisz sie na pizzy której nie możesz zjeść, ani nawet poczuć jej zapachu. Ślinisz sie widząc ją i nie możesz skupić sie na grze. Ciągle zamawiasz pizze bo o niej pamiętasz. :v
Miałem tylko 9 lat
Uwielbiałem Pizze, kupowałem każdą Pizze i ją jadłem z przyjemnością
Modliłem się do Pizzy każdej nocy przed snem, dziękując za to że żyję
"Pizza jest miłością", "Pizza jest życiem" mówiłem
Tata to usłyszał i nazwał mnie Pizzocholkiem
Wiedziałem że jest zazdrosny o moje oddanie Pizzy
Nazwałem go pieśnią
Dał mi w pysk i posłał mnie do łóżka
Płakałem, bolała mnie twarz po uderzeniu
Leżałem w łóżku i było mi zimno
Poczułem wszechogarniające mnie ciepło
Coś mnie dotknęło
Była to Pizza
Byłem tak szczęśliwy w tym momencie
Szepnął mi do ucha "ale będzie ci jeb*ło z mordy"
Złapał mnie swoimi mocarnymi Pizzowymi łapskami tak, że stałem teraz na czworaka
Jestem gotowy
Rozpostarłem moje pośladki dla Pizzy
Spenetrował mój ser
Bolało tak bardzo, ale robiłem to dla Pizzy
Czuję jak rozrywa mi dupsko a oczy zachodzą łzami
Stawiam się naprzeciw jego sile
Chcę zaspokajać Pizze
Ryknął tym swoim mocarnym głosem na cały dom, pozostawiając niemiły zapach
Tata wchodzi do pokoju
Pizza patrzy mu prosto w oczy i rzekł "WYRZUĆ WSZELKI SER"
Pizza wyszedł przez okno, zostawiając za sobą salami
Pizza jest miłością
Pizza jest życiem
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież29 grudnia 2015, 19:38
Pizza is love, pizza is life.
Odpisz
29 grudnia 2015, 18:57
przez was chce pizze
Odpisz
29 grudnia 2015, 16:44
Niezbyt mądre. Codziennie budzisz sie na pizzy której nie możesz zjeść, ani nawet poczuć jej zapachu. Ślinisz sie widząc ją i nie możesz skupić sie na grze. Ciągle zamawiasz pizze bo o niej pamiętasz. :v
Odpisz
Edytowano - 29 grudnia 2015, 16:27
Miałem tylko 9 lat
Uwielbiałem Pizze, kupowałem każdą Pizze i ją jadłem z przyjemnością
Modliłem się do Pizzy każdej nocy przed snem, dziękując za to że żyję
"Pizza jest miłością", "Pizza jest życiem" mówiłem
Tata to usłyszał i nazwał mnie Pizzocholkiem
Wiedziałem że jest zazdrosny o moje oddanie Pizzy
Nazwałem go pieśnią
Dał mi w pysk i posłał mnie do łóżka
Płakałem, bolała mnie twarz po uderzeniu
Leżałem w łóżku i było mi zimno
Poczułem wszechogarniające mnie ciepło
Coś mnie dotknęło
Była to Pizza
Byłem tak szczęśliwy w tym momencie
Szepnął mi do ucha "ale będzie ci jeb*ło z mordy"
Złapał mnie swoimi mocarnymi Pizzowymi łapskami tak, że stałem teraz na czworaka
Jestem gotowy
Rozpostarłem moje pośladki dla Pizzy
Spenetrował mój ser
Bolało tak bardzo, ale robiłem to dla Pizzy
Czuję jak rozrywa mi dupsko a oczy zachodzą łzami
Stawiam się naprzeciw jego sile
Chcę zaspokajać Pizze
Ryknął tym swoim mocarnym głosem na cały dom, pozostawiając niemiły zapach
Tata wchodzi do pokoju
Pizza patrzy mu prosto w oczy i rzekł "WYRZUĆ WSZELKI SER"
Pizza wyszedł przez okno, zostawiając za sobą salami
Pizza jest miłością
Pizza jest życiem
Odpisz
29 grudnia 2015, 15:39
Pizza is love, pizza is life. Miałam tylko 9 lat...
Odpisz
29 grudnia 2015, 15:57
@LifeToLife: ...kochałam pizzę...
Odpisz
29 grudnia 2015, 15:56
Pizza is love. Pizza is life.
Odpisz
29 grudnia 2015, 15:55
miałem tylko 9 lat tak bardzo kochałem pizze
Odpisz
29 grudnia 2015, 15:10
wow
Odpisz
25 grudnia 2015, 14:27
Miałem 9 lat...
Odpisz
25 grudnia 2015, 14:40
@KwasDeoksyrybonukleinowy: Ja też.
Odpisz
28 grudnia 2015, 12:16
A wiesz kto nie miał? Ktoś, kto umarł zanim skończył 9 lat!
Odpisz
28 grudnia 2015, 13:29
@KwasDeoksyrybonukleinowy: W sumie racja.
Odpisz
25 grudnia 2015, 20:26
Smacznych snów :3
Odpisz
25 grudnia 2015, 19:53
pizza is love
Odpisz
25 grudnia 2015, 16:42
było
Odpisz