Nawet kot smuta przy tej scenie

Jak będe 10 cm od telewizora to oczy też mi będą łzawić

jeżeli chcecie wiedzieć, to gdy pierwszy raz oglądałam króla lwa to się przy tej scenie śmiałam.

Kot:On wygląda jak ja...to znaczy..... *płacz*

Dla mnie to nie jest smutne😛

Tylko mnie ta scena nie smuci? Wgl. nie lubię "Króla Lwa" :/ [__________________________________________________________] <---- pudło na hejty

Wy chyba nie czytaliście sceny, w której Vito Corleone pracuje w ogródku ;_____________;.

:D

To nie jest aż tak smutne. "Niekończąca się opowieść", śmierć Atreyu (nie pamietam jak się to pisze) jest smutniejsza.

to bardziej zdziwienie...
albo "żarty sobie stroisz?"

Ja nigdy tego czegoś nie oglądałam
Hejty tu -> \____________________________________/