Przykry obowiązek

@wiochmen3: znam takich co 5tys. zarabiają.

@as13zx: Mój nauczyciel angielskiego zarabia 15 000 zł. Potem wyjaśniał czemu aż tyle(m. in. bierze zastępstwa, nadgodziny itp.). Dodatkowo już kilkanaście (jeśli dobrze pamiętam) lat pracuje w tej szkole.

@Tomasz95: Ja znam nauczyciela który pracuje 30 lat, bierze nadgodziny i zastępstwa a zarabia 3 tys. zależy też od szkoły.

@as13zx: To lepiej nie mów temu nauczycielowi o tym ile zarabia mój nauczyciel angielskiego bo ten twój nauczyciel się załamie. (każdy by się zdenerwował, zirytował itd. gdyby dowiedział się że ktoś w innej firmie zarabia na gorszym stanowisku z mniejszym stażem więcej pieniędzy)

Zarabia tyle tylko w "Wiadomościach". Mój nauczyciel który uczy WOS-u i Historii zarabia 1500 PLN (odjąć ZUS, itd.). Drugie 1500 zarabia dorabiając jako ratownik. W wakacje nauczyciele pracują- ustalają rok szkolny- dyżury, klasy, plan lekcji, podsumowanie zakończonego roku szkolnego. Poza tym w ciągu roku; w domu: sprawdzanie prac klasowych, układanie lekcji. W szkole: dyżury a byś mógł poprawić pracę klasową (tj. minimum 1 dzień w tygodniu w pracy do godz. 16.00), wywiadówki i wiele innych o którym uczonym się nie śniło...
A narzeka na bachory, które nie potrafią siedzieć cicho na lekcji i nie pyskować.

Co Ty ***isz? Często nauczyciele zasuwają w dwóch szkołach, albo dorabiają do emerytury.

@Phoenix97: Normalny człowiek pracuje około od 9 do 17. Więc nauczyciele mają idealnie wyrównane - przychodzą ze szkoły do domu o 12 (tak jak większość moich nauczycieli) i mogą spokojnie te 4 godziny posprawdzać klasówki. Więc nie wciskać kitu jaką oni mają okropną pracę.

Ależ mają ! Może nauczyciele pracujący w technikum, uniwersytecie, na studiach albo innych wyższych uczelniach to rzeczywiście nie mają tak okropnej pracy. Lecz gimnazjum ? Zawodówka ? Podstawówka ? Horror na jawie. Zauważ że może 5-10 lat temu jeszcze uczniowie byli dość normalni i zdarzał się margines błędów wychowawczych lecz teraz ? Ten margines to większość !!! Rodzic wysyła do szkoły małe gremliny pod postacią dziecka, w dodatku kompletny brak kar fizycznych ukazuję bez moc nauczyciela to też tym bardziej nie słucha. Na prawdę kiedyś chciałem być nauczycielem jednak to jest teraz na prawdę męcząca psychikę praca.
Można powiedzieć: ''Halo, halo to przecież się nie nauczą proste co nie ?'' otóż nie ! Bo jeżeli taki Janek tępak nie nauczy się niczego w szkole nie zwróci się uwagę uczniowi lecz tak, nauczycielowi.
Bo nie nauczył, a dziecko i tak ma to w poważaniu.

Zupełnie się nie zgadzam. Poniżej podałem INNE argumenty, których nie uwzględniłeś... Aha, racja, tak mają nauczyciele klas 1-3 podstawówki, bo w gimnazjum (czyli u mnie) nauczyciel MUSI sobie dorabiać w innych szkołach, ponadto w mojej szkole nauczyciele siedzą od ok. 8.00-9.00 do ok. 14.00-16.00, nawet nauczycielka Plastyki, która ma wychowawstwo, a swój wolny czas musi poświęcać swojej klasie. Co prawda nauczyciele siedzą w szkole 4/7 (zawsze mają jeden dzień dodatkowo wolny), ale muszą się użerać z bachorami i idiotami, a państwo płaci im 1500- 2000.