Pomoc dla Grecji

@jacek1s: Brawo, Jacku! Zauważyłeś to, a nie pominąłeś ten fakt!

@jacek1s: Bo dziura ozonowa znika sama... I wcale nie jest to wpływ freonów... Ta, jasne.
/s

Wszystko to było i owszem, ale człowiek ma duży wpływ na zmianę klimatu na świecie. Zaczyna sie od lokalnych zanieczyszczeń, kończy na globalnych.

Jesli chodzi o dwutlenek węgla to do atmosfery dostaje go się więcej w trakcie wybuchów wulkanów niż z działalności człowieka

@RedShirt: I co w związku z tym? Nie mowię o CO2.

@jacek1s: To, że jest naturalne, nie oznacza, że jest nieszkodliwe. Ale i tak uważam, że walka z tym to strata czasu i pieniędzy.

@Mijak: Nie mówię, że jest "nie szkodliwe" To jest szkodliwe, gdyby nie meteor który rozwalił pół populacji dinozaurów oraz globalne oziębienie które dobiło resztę to teraz nadal chodziłyby dinozaury zamiast ludzi, to cykliczne wyczyszczanie życia z planety, akurat teraz będzie ocieplenie, a skończy się zlodowaceniem i umrzemy z głodu.

@jacek1s: Więc, skoro ludzkości to zaszkodzi, to jak to nazwać, jak nie "problemy klimatyczne"?
Nawet, jeśli nie są powodowane przez człowieka.
I myślę, że ludzie są w stanie temu zapobiec, przynajmniej częściowo. Ale ogromnym kosztem i nie bez skutków ubocznych, które mogą okazać się znacznie gorsze od samych zmian klimatycznych.

@Mijak: Problem to nie problem, problem to podejście do problemu, według mnie powinniśmy żyć jakby nigdy nic, a gdy przyjdzie co do czego to umrzeć, dla mnie to żaden problem bo mi jest to totalnie obojętne, czy umrę przez zatonięcie ponieważ roztopią się lodowce, czy przez to, że będzie anomalia klimatyczna, czy może przez jakiś durny kamień co z nieba spadnie, ja mam to totalnie gdzieś, ważne żebym przeżył 18, a potem mogę spokojnie umierać, z resztą tyle razy potknąłem się o śmierć, że mi jest ona obojętna.

@jacek1s: Można i tak. Jednak dla wielu ludzi zagładada ludzkości to bardzo poważny problem i należałoby uszanować ich opinię.

@Mijak: A dupa tam, co ich opinia znaczy w starciu z selekcją naturalną, nic do gadania nie mają, jedyne co będą mogli zrobić to uciec na środek Afryki, skąd przyszli pierwsi ludzie i modlić się by zagłada ich tam nie dopadła, ja tam wolę umrzeć niż się chować po kątach.

@jacek1s: Ale jeśli powstrzymają zmianę klimatu i dzięki temu przeżyją, to też będzie to rodzaj selekcji naturalnej - przeżyją dzięki swoim naturalnym zdolnościom (najlepsza inteligencja spośród wszystkich zwierząt).
Selekcja naturalna wyżej ceni chowanie się po kątach, niż godną śmierć.

@Mijak: Gdyby się głębiej zastanowić, to borsuk miodowy jest zwierzęciem mądrzejszym od szympansa, więc gdyby "ewoluował" byłby także mądrzejszy od człowieka, ale skala jaką ludzie zajmują nie pozwala innym zwierzętom na rozwój.

@jacek1s: Nie pozwalają innym zwierzętom na rozwój, ludzie jako gatunek są bardzo samolubni, ale pamiętaj, że jest to w pełni naturalne zjawisko. Dinozaury nie pozwalały na rozwój ssaków i ptaków. Co prawda dinozaurów było wiele gatunków, a człowiek to tylko jeden, ale zasada ta sama.

@Mijak: Ale jednak teraz dominują ssaki, więc nie wykluczone, że w dalekiej przyszłości będą dominowały borsuki miodowe, lub jakieś inne stworzenia, być może ptaki przejmą stery, kto wie.

@jacek1s: Być może. Ale ludzie to takie stworzenia, że bardzo ciężko będzie im wyginąć. Dinozaury miały przewagę dzięki rozmiarowi, co obróciło się na ich niekorzyść przy niedostatku pożywienia. Ludzie mają przewagę dzięki inteligencji i zdolności przystosowania się, a to daje znacznie większe możliwości w trudnych warunkach. Nawet, jeśli 99% ludzi wyginie, to ten pozostały 1% wystarczy do stworzenia nowej cywilizacji.

@Mijak: Bardzo duża grupa społeczna utraciła te funkcje przez życie w luksusach i lenistwo, podobne objawy można zauważyć u zwierząt w zoo. Więc ludzie wyginą jak zapałki, wszyscy polecą, nawet prędzej czy później najsilniejsi.

@jacek1s: Mówię - wystarczy 1%. A przecież są i będą ludzie, którzy pieniądze wykorzystują do zwiększania swoich naturalnych zdolności, zamiast leniwego życia (np. sportowcy i żołnierze).

@Mijak: To im nic nie da, poza tym dalsze ciągnięcie tej rozmowy nie ma sensu, nie ważne czy Ty się mylisz, czy ja mam rację, dzięki za dysputę i dobranoc.

@jacek1s: Da, da.
Ale faktycznie dyskusja dziwna i nie ma sensu jej dalej ciągnąć. Pożyjemy, umrzemy, minie kilka tysięcy lat i zobaczymy.
Ale i tak dzięki za dysputę tobie też.

PS - "nie ważne czy Ty się mylisz, czy ja mam rację" - fajny patent, choć trochę wredny.

@Mijak: Co do "PS" to napisałem to w formie żartu, ale nieważne i tak do większego konsensusu nie doszliśmy, więc pozostaje tylko życzyć miłej nocy :)

Nie wiem. Może chodzi o Niemcy, Hiszpanie lub Francję.

*Słyszy tylko "Francję"*. Co ja!?

Zapłaćmy wreście!

Za co? ;-;

Eeee... nie ważne.

O widzę że sobie dyskutujecie :3