Oblicze prawdziwej radości

A nie hotdogbalizm?

@weraina: Nie wiem, ale jak pies może jeść "hot-doga"?

Tak samo jak całą resztę. :D

@weraina: :D

Czyli równie dobrze można by mu rzucić Biebera na pożarcie...

@weraina: Nie wiem, nie chcę, żeby ten pies się nim zatruł :P

W sumie racja... Po co truć psa...

@weraina: No właśnie!

Ale kogo by tu otruć zamiast psa w takim razie...? :/

@weraina: Moją dawną nauczycielkę przyrody. XD

Jak tam chcesz. Teraz musisz ją jeszcze znaleźć, związać, przynieść, iść znaleźć psa, przynieść go i dać mu typiare od przyrki. :) Myślę, że sobie poradzisz.

@weraina: Nie wiem, bo mieszkam w Niemczech i muszę się uczyć.

W wakacje? :P

@weraina: W Niemczech wakacje zaczynają się 29 Lipca, a kończą 14 Września.

Ja tam nie wiem, nie za bardzo mnie to obchodzi skoro i tak nie mieszkam w Niemczech... :P

@weraina: Rozumiem cię.

Super, to powiedz mi jak jest srać po łacinie!

@TheTemplar: Usiądź i sraj.

To po polsku. Przetłumacz mi "srać" na łacinę.

@TheTemplar: srać-cacare, defecare. :P

Oto kiełbasa w podzięce *daje kiełbasę".

@TheTemplar: Dzięki! *Je kiełbasę*.

Doprawiona aspartamem i arszenikiem >:D.

@TheTemplar: Ale ja mam zapasową i se podmieniłam. Teraz jej nie zjem.

Powiedziałem doprawiona. Jest go tam nie więcej niż w Coca-Coli.

hejty mówią: gównianie się wyraziłeś