FB jest dla ciemnoty, pospólstwa i pajaców. Śledzą cię jacyś pederaści, komentarze są bardzo sztuczne, głupie odzywki pod komentarzami, że niby słodko i fajnie, a przy kompie pewnie sobie myśli co za ku*wiszon. Poza tym, można bardzo łatwo się tam włamać i komuś zniszczyć życie przy pomocy 1 przyciska. Strata czasu na bzdety min: 2h dziennie. Do pisania mam telefon, a nie jakieś gówno. 1000 znajomych, z czego znasz może 5 osób. Dlatego nie mam fejsa, to gówno jakich mało
Masz rację. Z tym że ja właśnie do pisania mam fb, a nie telefon i jak już wspomniałam - tylko 12 znajomych. Pusta tablica, nic nie polajkowane, a siedzę tam tak długo, jak siedzę przed komputerem (otwarte w jednej z wielu kart, gdyby ktoś chciał napisać). Szczerze mówiąc założyłam tam sobie konto tylko dla tych kilku ludzi, z którymi nie mam możliwości pisania w inny sposób.
Ja osobiście nie chcę nigdy mieć z tym nic wspólnego, unikam jak ognia i nic nigdy nie tworzę, jak przypadkiem wchodzę to od razu kasuję historię, nie chce gówna w przeglądarce. Po resztą twoje dane są na wyciągnięcie ręki. Dziewczyny się kłócą, dramy są i związki padają przez durny portal społecznościowy przez coś co nie zdarzyłoby się w życiu. Nie jedno słyszę, niektóre dziewczyny biją się z chłopakami bo ktoś coś napisał na facebooku, ja siedzę, słucham tych pierdół... Jeszcze mają dostęp do swoich prywatnych kont, przeglądają sobie kontakty i wiadomości jak w gettcie. A ja siedzę w otoczeniu dziewczyn, i pytają się czemu nie mam dziewczyny, zawsze mi się trafiają wredne, pustaki, a teraz w większości facebookowe furiatki. Ja to mam zawsze szczęście=-O
Jak ktoś sobie na własne życzenie funduje brak prywatności, to jego sprawa. Mi to nie grozi. To nie fejsbuki są złe, tylko ludzie ich źle używają. Poza tym to gadanie o inwigilacji, że ta strona prześwietla moje rozmowy i wszystko co robię. No cóż, powiem tyle - a niech sobie patrzą. Jeśli ich interesują moje dyskusje o "Grze o Tron", problemy z sąsiadką i co sądzę o tych, którzy blokują strony z serialami online, to niech sobie czyta moje prywatne wiadomości. Jeśli w jakiejś tajnej organizacji znajdują się moje prywatne zdjęcia z dysku, to jakoś mnie to nie obchodzi. To tylko moja morda, mój pies i widok z mojego okna. Zamachu na prezydenta nie szykuję, szpiegiem nie jestem, więc inwigilacja mi nie przeszkadza. O ile takie coś w ogóle istnieje.
Jest jest. Niestety. Ale można komuś zniszczyć życie włamując się. Najlepsze jest np: w media marku jak na telefonach wystawowych, niektórzy logują się na facebooka i czasami go zostawiają. Można niezłe jaja porobić:-P
Komentarze
Odśwież12 czerwca 2021, 22:02
Ogółem ja nie chcę do Bydgoszczy
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:26
Ja tam nie mam FB.
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:44
@NiebieskaFioletowa15: i czujesz się lepsza ?
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:49
@mooped: emajrajt? aptop!
Odpisz
18 czerwca 2015, 15:56
@mooped: Tak.
Odpisz
28 czerwca 2015, 01:02
@NiebieskaFioletowa15: Dzięki temu jesteś silną i niezależną kobietą.
Odpisz
18 czerwca 2015, 21:59
Jak jak z kimś piszę to w 99,99% jest to priv.
You have no power here!
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:04
Dlatego mój fb to tylko awatar (literka), wymyślone nazwisko, 12 znajomych i ten pasek na górze.
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:05
Stwierdzam Forever Alone. Amen [*] Znicz dla Pana.
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:09
@MIKI9005: Forewer alon, bo mam ochotę pisać na fb z 12 osobami zamiast z 120?
Poza tym - jestem dziewczyną. :P
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:13
Sorry, nie zauwazyłem nazwy,jestes po prostu ruda/rudy xd
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:46
pjona :D
Odpisz
18 czerwca 2015, 14:48
@MIKI9005: Ohhhh
Odpisz
18 czerwca 2015, 15:04
@MIKI9005: A Ty niedorobiony.
Odpisz
18 czerwca 2015, 16:13
@MIKI9005: To by wiele wyjaśniało...
Odpisz
18 czerwca 2015, 16:19
@MIKI9005: Stwierdzam idiotę. Amen [*] Znicz dla jego rozumu.
Odpisz
18 czerwca 2015, 17:20
FB jest dla ciemnoty, pospólstwa i pajaców. Śledzą cię jacyś pederaści, komentarze są bardzo sztuczne, głupie odzywki pod komentarzami, że niby słodko i fajnie, a przy kompie pewnie sobie myśli co za ku*wiszon. Poza tym, można bardzo łatwo się tam włamać i komuś zniszczyć życie przy pomocy 1 przyciska. Strata czasu na bzdety min: 2h dziennie. Do pisania mam telefon, a nie jakieś gówno. 1000 znajomych, z czego znasz może 5 osób. Dlatego nie mam fejsa, to gówno jakich mało
Odpisz
18 czerwca 2015, 17:59
sorry chciałem dać ci strzałje w górę a dałem w dół :-(
Odpisz
Edytowano - 18 czerwca 2015, 19:30
@dawidos1234: ja leję na strzałki. Po resztą fb kłamie na potęgę
Odpisz
18 czerwca 2015, 19:31
Masz rację. Z tym że ja właśnie do pisania mam fb, a nie telefon i jak już wspomniałam - tylko 12 znajomych. Pusta tablica, nic nie polajkowane, a siedzę tam tak długo, jak siedzę przed komputerem (otwarte w jednej z wielu kart, gdyby ktoś chciał napisać). Szczerze mówiąc założyłam tam sobie konto tylko dla tych kilku ludzi, z którymi nie mam możliwości pisania w inny sposób.
Odpisz
18 czerwca 2015, 19:41
Ja osobiście nie chcę nigdy mieć z tym nic wspólnego, unikam jak ognia i nic nigdy nie tworzę, jak przypadkiem wchodzę to od razu kasuję historię, nie chce gówna w przeglądarce. Po resztą twoje dane są na wyciągnięcie ręki. Dziewczyny się kłócą, dramy są i związki padają przez durny portal społecznościowy przez coś co nie zdarzyłoby się w życiu. Nie jedno słyszę, niektóre dziewczyny biją się z chłopakami bo ktoś coś napisał na facebooku, ja siedzę, słucham tych pierdół... Jeszcze mają dostęp do swoich prywatnych kont, przeglądają sobie kontakty i wiadomości jak w gettcie. A ja siedzę w otoczeniu dziewczyn, i pytają się czemu nie mam dziewczyny, zawsze mi się trafiają wredne, pustaki, a teraz w większości facebookowe furiatki. Ja to mam zawsze szczęście=-O
Odpisz
18 czerwca 2015, 20:07
Jak ktoś sobie na własne życzenie funduje brak prywatności, to jego sprawa. Mi to nie grozi. To nie fejsbuki są złe, tylko ludzie ich źle używają. Poza tym to gadanie o inwigilacji, że ta strona prześwietla moje rozmowy i wszystko co robię. No cóż, powiem tyle - a niech sobie patrzą. Jeśli ich interesują moje dyskusje o "Grze o Tron", problemy z sąsiadką i co sądzę o tych, którzy blokują strony z serialami online, to niech sobie czyta moje prywatne wiadomości. Jeśli w jakiejś tajnej organizacji znajdują się moje prywatne zdjęcia z dysku, to jakoś mnie to nie obchodzi. To tylko moja morda, mój pies i widok z mojego okna. Zamachu na prezydenta nie szykuję, szpiegiem nie jestem, więc inwigilacja mi nie przeszkadza. O ile takie coś w ogóle istnieje.
Odpisz
18 czerwca 2015, 20:14
Jest jest. Niestety. Ale można komuś zniszczyć życie włamując się. Najlepsze jest np: w media marku jak na telefonach wystawowych, niektórzy logują się na facebooka i czasami go zostawiają. Można niezłe jaja porobić:-P
Odpisz
18 czerwca 2015, 20:28
Ludzie się tak łatwo uzależniają...
Odpisz