Idiotyczny stereotyp. Są takie, co nie polecą, a są takie, co polecą. Od tych pierwszych należy się trzymać z daleka, chyba, że jesteś tak samo pusty, jak one.
@darcus: Wyobraź sobie, że jesteś dziewczyną <ładną> i codziennie słyszysz od miłych facetów, jaka to jest ładna. Po czasie zaczynasz to ignorować i takie teksty zaczynają wręcz denerwować. Myślisz, że jeśli zagadasz: "Hej, ale jesteś ładna" to da Ci numer? Nigdy.
A teraz jeszcze widzę, że masz mocno ograniczoną wyobraźnię, skoro uważasz, że bycie miłym to stwierdzanie oczywistych faktów. To się nazywa szczerość.
@darcus: Widzę, ze często używasz w naszych rozmowach słowa burak. Czy to dlatego, że nim jesteś? Dlaczego się tak wściekasz? Smucisz się, ponieważ przez najbliższe dwadzieścia lat będziesz mieszkać z mamą? A może dlatego, że nie miałeś jeszcze dziewczyny? Zaskakują mnie taki faceci jak ten. To ignoranci, którzy nie mają odwagi spróbować czegoś nowego. Nie ukrywam, że na pewno potrzebujesz pomocy. Musisz się uspokoić i stać się taki miły jak ja. Zaoszczędzę Ci czasu i powiem Ci od razu, na czym polega Twój problem. Twoja złość wynika z tego, że boisz się podejść do dziewczyny. I kogo powinieneś obwiniać za swoją złość? Tylko siebie. Ale nie martw się, ja też bym się wściekał, gdybym był w takiej sytuacji jak ty. Ale nie martw się, takim ludziom jak Ty można pomóc. Na pewno z czasem znajdziesz kogoś kto Cię pokocha. Powodzenia i trzymaj się, koleś.
"Musisz się uspokoić i stać się miłym tak jak ja"-po co, skoro wg. twoich słów i tak nikogo na to nie wyrwie?:D
Nie traktuj oczywiście poważnie tego posta. Ja tu tylko sobie siedzę i się zastanawiam, dlaczego pie**olnąłeś kompletnie bezsensowną przemowę o tym, jak bardzo ch**owe i smutne ma życie nieznana ci osoba z internetu. Brawo, tak trzymaj, masz tu order za zasługi :)
Niestety, moja wypowiedź jest tak długa, że limit znaków zmusza mnie do podzielenia jej pomiędzy dwa komentarze. Jeżeli więc zobaczysz ten fragment przed pojawieniem się drugiego, poczekaj łaskawie z odpisem, aż go umieszczę.
---
Czasem chciałbym, żeby jakaś dziewczyna mnie pokochała i poprosiła o bycie razem. Ale nie dlatego, że sam nie mam odwagi i umiejętności jej zdobyć. Chciałbym, żeby tak się stało dlatego, żebym mógł jej z uśmiechem odmówić. Nie, moja złość nie wynika ze strachu przed podejściem do dziewczyny. Rozmawiam z nimi bardzo często, czasami nawet częściej, niż z chłopakami. Ale z żadną z nich nigdy nie byłem w związku. Pewnie stwierdzisz, że po prostu nie umiem, albo zostałem umieszczony w tzw. friendzone, ale wiesz co ci powiem? Uważam to za swój największy sukces w dotychczasowym życiu. Zdolność do zabicia w sobie potrzeby bycia z drugą osobą. Tak, racja, wielokrotnie miałem biologiczną chęć, by się z kimś związać. Ale znam ryzyko. Znam potencjalne niekorzyści. I dlatego podjąłem swoją subiektywną decyzję, której nie musisz uważać za słuszną, ale którą powinieneś uszanować, nawet, jeżeli nie potrafisz jej zrozumieć. Decyzję, by pozostać tzw. singlem.
Sam jestem burakiem? A skąd! Używam tego słowa bardzo często dlatego, że w moim odczuciu jego metaforyczne znaczenie idealnie opisuje twoje odniesienie do kobiet. Pomyśl tylko. Uważasz, że znajdziesz kogoś wyłącznie będąc chamskim i niemiłym. A w rzeczywistości sam masz problem. Nie wiem jak faktycznie on wygląda, bo cię nie znam i nie będę wysuwał przypuszczeń z pozycji psychologa, którym nie jestem, jak to sobie ty pozwoliłeś zrobić. Sądzę jednak, że twój problem spowodowany jest właśnie tym błędnym przekonaniem, jakoby "lecenie na chamskość" była regułą wśród dziewczyn. Pozwól, że teraz ja podam ci przykład pewnej sytuacji.
Wyobraź sobie, że jesteś atrakcyjną dziewczyną. Faceci nie odnoszą się do ciebie miło, a właśnie chamsko. Traktują cię z pozycji wyższości, jak przedmiot, albo zwierzę. Droczą się z tobą, dotykają cię, przeszkadzają, używają wulgarnych, nieprzyjemnych określeń, wykorzystując do tego swoją większą siłę fizyczną. Innymi słowy, robią ci na złość, byle zwrócić na siebie uwagę. Czy naprawdę polecisz na któregoś z tych facetów? Bo ja na miejscu takiej dziewczyny zgłosiłbym takie zachowanie odpowiednim osobom.
Drugi fragment mojej wypowiedzi.
---
Nie, mój drogi. Chamstwo pomoże zdobyć tylko niektóre dziewczyny, w dzisiejszych czasach może nawet większość z nich, ale zawsze będą one puste i nieprzyzwoite, tak samo, jak osoba próbująca je w ten sposób poderwać. A podrywanie na bycie miłym? Pamiętaj, że bycie miłym to nie tylko komplementy. Bycie miłym to bycie szczerym, ale nie perwersyjnym, odpowiednie zachowywanie się, pomoc w radzeniu sobie w niektórych sytuacjach, stawanie w czyjejś obronie i wiele innych. Nie jest to łatwe, ale idąc na łatwiznę niewiele w życiu zdziałasz. Choćby nie wiem jak łatwa była, żadna dziewczyna nie poleci na jeden komplement w stylu "jesteś ładna", bo, o ile to prawda, ona sama dobrze o tym wie i stwierdzenie takiego faktu raczej jej nie ruszy.
Jeśli chcesz, możesz dalej próbować podrywać dziewczyny "na chama". Ale w ten sposób nigdy nie znajdziesz mądrej, kulturalnej i porządnej dziewczyny. Możesz śmiało użyć argumentu, że mylę się, bo sam nigdy w związku nie byłem, ale jeżeli to zrobisz, to pomylisz się. Właśnie fakt, że nigdy nie byłem w związku dał mi możliwość trzeźwego spojrzenia na sytuację. Mogłem przeanalizować związki innych ludzi, mogłem też dowiedzieć się tego i owego od osób, które w takich związkach były. Tak samo, jak nie muszę wetknąć palca do ognia, żeby wiedzieć, że jest gorący, tak i w tym przypadku nie muszę posiadać swego własnego doświadczenia.
Zakończenie zostawiam dla fragmentu twej wypowiedzi, który najbardziej mnie rozbawił. Chodzi tutaj o fragment mówiący o mieszkaniu z mamą. Nie wiesz nic o mnie, ani o mojej sytuacji, więc nie wiem, na jakiej podstawie wysnuwasz takie przypuszczenia. Ale jeżeli spotkamy się za dwadzieścia lat i przez ten czas nie zmieni się nastawienie żadnego z nas, to najprawdopodobniej ja będę miał na sobie garnitur, a ty czerwoną koszulę z żółtą literą "M" :)
Mam nadzieję, że moja wypowiedź przynajmniej skłoniła cię do przemyśleń.
Łżesz i darcusa popieram w pełni, choć ja nazwałbym ciebie i podobnych do ciebie idio tami, wiesz czemu? Bo nie rozumiesz życia, tego co się dzieje dookoła, a odzywasz się. To tak jakbyś oceniał wiedźmina choć w niego nie grałeś, dlatego jesteś burakiem.
Bycie miłym popłaca i dziewczyny na to lecą. Nie musisz mówić, że jest ładna, ale sprawianie jej częstych komplementów baaardzo w tym pomaga. Jeśli dla ciebie istnieje tylko słowo "ładna" to zasięgnij chłopie po słownik i wyszukuj odpowiednich słów, podam ci kilka:
urocza, słodka, śliczna, cudowna, wspaniała, kochana, przemiła itd, nie będę ci wszystkiego podawał na tacy, przecież kiedyś musisz uzupełnić braki oleju w głowie. Jak chcesz jeszcze zagadać z dziewczyną to bądź sympatyczny... po resztą to nie udzielanie porad randkowych lol.
@smoczka: Wiesz jakby wyglądał jego podryw? Słownicza bomba:
Jesteś ładna jak ten ładny płatek kwiatku, który po wyrwaniu jest tak ładny, że jego ładność jest taka jak ty. Ta ładna róża symbolizuje twoją ładność... :DD, trzeba ignorować gościa na niższym poziomie, ale ten medal jest dla niego za wysoki mym zdaniem.
@darcus: Na chama to można podrywać na imprezie po pijaku... a przy obcych dbających o siebie trzeba zachować kulturę i powagę (ale z tą powagą to też bez przesady). Każda dbająca o siebie dziewczyna nie łazi z dnia na dzień na impry, nie prosi o drinki jak żuł, ale jeśli lubi takie to zostaw go w spokoju, ja nie lubię "gorącą chwilę"
@smoczka: Nie są lepsze, tracę znacznie więcej kasy za sprzęt, który mi oferuje tylko granie, a ten sprzęt jest gorszy parametrowo niż komputer... genius. Nie jestem takim idiotą by dopłacać ponad 4000 zł rocznie i czasami nawet po 2000 zł za coś oferującego mi tylko granie i nic poza tym. Komputer jest tańszy w utrzymaniu, lepszy parametrowo, włącza się dosłownie w chwilkę i mogę robić co mi się żywnie podoba.
Komentarze
Odśwież12 czerwca 2015, 18:45
Jak nie będziesz chamski, niczym większość dzisiejszej młodzieży, to ci nie wpie**oli.
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:47
@darcus: na bycie miłym nie poleci :v
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:48
Idiotyczny stereotyp. Są takie, co nie polecą, a są takie, co polecą. Od tych pierwszych należy się trzymać z daleka, chyba, że jesteś tak samo pusty, jak one.
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:50
@darcus: Nie, to nie stereotyp. Ale to już przerabialiśmy.
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:52
TO JEST stereotyp, a ty uważasz inaczej dlatego, że jesteś ignorantem i burakiem. Proste? Proste. Rozmowa jest zakończona.
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:55
@darcus: Wyobraź sobie, że jesteś dziewczyną <ładną> i codziennie słyszysz od miłych facetów, jaka to jest ładna. Po czasie zaczynasz to ignorować i takie teksty zaczynają wręcz denerwować. Myślisz, że jeśli zagadasz: "Hej, ale jesteś ładna" to da Ci numer? Nigdy.
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:59
A teraz jeszcze widzę, że masz mocno ograniczoną wyobraźnię, skoro uważasz, że bycie miłym to stwierdzanie oczywistych faktów. To się nazywa szczerość.
Odpisz
Edytowano - 12 czerwca 2015, 19:10
@darcus: Widzę, ze często używasz w naszych rozmowach słowa burak. Czy to dlatego, że nim jesteś? Dlaczego się tak wściekasz? Smucisz się, ponieważ przez najbliższe dwadzieścia lat będziesz mieszkać z mamą? A może dlatego, że nie miałeś jeszcze dziewczyny? Zaskakują mnie taki faceci jak ten. To ignoranci, którzy nie mają odwagi spróbować czegoś nowego. Nie ukrywam, że na pewno potrzebujesz pomocy. Musisz się uspokoić i stać się taki miły jak ja. Zaoszczędzę Ci czasu i powiem Ci od razu, na czym polega Twój problem. Twoja złość wynika z tego, że boisz się podejść do dziewczyny. I kogo powinieneś obwiniać za swoją złość? Tylko siebie. Ale nie martw się, ja też bym się wściekał, gdybym był w takiej sytuacji jak ty. Ale nie martw się, takim ludziom jak Ty można pomóc. Na pewno z czasem znajdziesz kogoś kto Cię pokocha. Powodzenia i trzymaj się, koleś.
Odpisz
12 czerwca 2015, 19:36
"Musisz się uspokoić i stać się miłym tak jak ja"-po co, skoro wg. twoich słów i tak nikogo na to nie wyrwie?:D
Nie traktuj oczywiście poważnie tego posta. Ja tu tylko sobie siedzę i się zastanawiam, dlaczego pie**olnąłeś kompletnie bezsensowną przemowę o tym, jak bardzo ch**owe i smutne ma życie nieznana ci osoba z internetu. Brawo, tak trzymaj, masz tu order za zasługi :)
Odpisz
12 czerwca 2015, 19:39
Wybacz, ale twój argument jest inwalidą xD
Odpisz
12 czerwca 2015, 19:46
@smoczka: Przecież darcusa nie podrywam xD
Odpisz
12 czerwca 2015, 20:30
Niestety, moja wypowiedź jest tak długa, że limit znaków zmusza mnie do podzielenia jej pomiędzy dwa komentarze. Jeżeli więc zobaczysz ten fragment przed pojawieniem się drugiego, poczekaj łaskawie z odpisem, aż go umieszczę.
---
Czasem chciałbym, żeby jakaś dziewczyna mnie pokochała i poprosiła o bycie razem. Ale nie dlatego, że sam nie mam odwagi i umiejętności jej zdobyć. Chciałbym, żeby tak się stało dlatego, żebym mógł jej z uśmiechem odmówić. Nie, moja złość nie wynika ze strachu przed podejściem do dziewczyny. Rozmawiam z nimi bardzo często, czasami nawet częściej, niż z chłopakami. Ale z żadną z nich nigdy nie byłem w związku. Pewnie stwierdzisz, że po prostu nie umiem, albo zostałem umieszczony w tzw. friendzone, ale wiesz co ci powiem? Uważam to za swój największy sukces w dotychczasowym życiu. Zdolność do zabicia w sobie potrzeby bycia z drugą osobą. Tak, racja, wielokrotnie miałem biologiczną chęć, by się z kimś związać. Ale znam ryzyko. Znam potencjalne niekorzyści. I dlatego podjąłem swoją subiektywną decyzję, której nie musisz uważać za słuszną, ale którą powinieneś uszanować, nawet, jeżeli nie potrafisz jej zrozumieć. Decyzję, by pozostać tzw. singlem.
Sam jestem burakiem? A skąd! Używam tego słowa bardzo często dlatego, że w moim odczuciu jego metaforyczne znaczenie idealnie opisuje twoje odniesienie do kobiet. Pomyśl tylko. Uważasz, że znajdziesz kogoś wyłącznie będąc chamskim i niemiłym. A w rzeczywistości sam masz problem. Nie wiem jak faktycznie on wygląda, bo cię nie znam i nie będę wysuwał przypuszczeń z pozycji psychologa, którym nie jestem, jak to sobie ty pozwoliłeś zrobić. Sądzę jednak, że twój problem spowodowany jest właśnie tym błędnym przekonaniem, jakoby "lecenie na chamskość" była regułą wśród dziewczyn. Pozwól, że teraz ja podam ci przykład pewnej sytuacji.
Wyobraź sobie, że jesteś atrakcyjną dziewczyną. Faceci nie odnoszą się do ciebie miło, a właśnie chamsko. Traktują cię z pozycji wyższości, jak przedmiot, albo zwierzę. Droczą się z tobą, dotykają cię, przeszkadzają, używają wulgarnych, nieprzyjemnych określeń, wykorzystując do tego swoją większą siłę fizyczną. Innymi słowy, robią ci na złość, byle zwrócić na siebie uwagę. Czy naprawdę polecisz na któregoś z tych facetów? Bo ja na miejscu takiej dziewczyny zgłosiłbym takie zachowanie odpowiednim osobom.
Odpisz
Edytowano - 12 czerwca 2015, 20:30
Drugi fragment mojej wypowiedzi.
---
Nie, mój drogi. Chamstwo pomoże zdobyć tylko niektóre dziewczyny, w dzisiejszych czasach może nawet większość z nich, ale zawsze będą one puste i nieprzyzwoite, tak samo, jak osoba próbująca je w ten sposób poderwać. A podrywanie na bycie miłym? Pamiętaj, że bycie miłym to nie tylko komplementy. Bycie miłym to bycie szczerym, ale nie perwersyjnym, odpowiednie zachowywanie się, pomoc w radzeniu sobie w niektórych sytuacjach, stawanie w czyjejś obronie i wiele innych. Nie jest to łatwe, ale idąc na łatwiznę niewiele w życiu zdziałasz. Choćby nie wiem jak łatwa była, żadna dziewczyna nie poleci na jeden komplement w stylu "jesteś ładna", bo, o ile to prawda, ona sama dobrze o tym wie i stwierdzenie takiego faktu raczej jej nie ruszy.
Jeśli chcesz, możesz dalej próbować podrywać dziewczyny "na chama". Ale w ten sposób nigdy nie znajdziesz mądrej, kulturalnej i porządnej dziewczyny. Możesz śmiało użyć argumentu, że mylę się, bo sam nigdy w związku nie byłem, ale jeżeli to zrobisz, to pomylisz się. Właśnie fakt, że nigdy nie byłem w związku dał mi możliwość trzeźwego spojrzenia na sytuację. Mogłem przeanalizować związki innych ludzi, mogłem też dowiedzieć się tego i owego od osób, które w takich związkach były. Tak samo, jak nie muszę wetknąć palca do ognia, żeby wiedzieć, że jest gorący, tak i w tym przypadku nie muszę posiadać swego własnego doświadczenia.
Zakończenie zostawiam dla fragmentu twej wypowiedzi, który najbardziej mnie rozbawił. Chodzi tutaj o fragment mówiący o mieszkaniu z mamą. Nie wiesz nic o mnie, ani o mojej sytuacji, więc nie wiem, na jakiej podstawie wysnuwasz takie przypuszczenia. Ale jeżeli spotkamy się za dwadzieścia lat i przez ten czas nie zmieni się nastawienie żadnego z nas, to najprawdopodobniej ja będę miał na sobie garnitur, a ty czerwoną koszulę z żółtą literą "M" :)
Mam nadzieję, że moja wypowiedź przynajmniej skłoniła cię do przemyśleń.
Pozdrawiam,
~Darcus
Odpisz
12 czerwca 2015, 20:46
@Punini: przeczytałem putini
Odpisz
12 czerwca 2015, 21:23
Łżesz i darcusa popieram w pełni, choć ja nazwałbym ciebie i podobnych do ciebie idio tami, wiesz czemu? Bo nie rozumiesz życia, tego co się dzieje dookoła, a odzywasz się. To tak jakbyś oceniał wiedźmina choć w niego nie grałeś, dlatego jesteś burakiem.
Bycie miłym popłaca i dziewczyny na to lecą. Nie musisz mówić, że jest ładna, ale sprawianie jej częstych komplementów baaardzo w tym pomaga. Jeśli dla ciebie istnieje tylko słowo "ładna" to zasięgnij chłopie po słownik i wyszukuj odpowiednich słów, podam ci kilka:
urocza, słodka, śliczna, cudowna, wspaniała, kochana, przemiła itd, nie będę ci wszystkiego podawał na tacy, przecież kiedyś musisz uzupełnić braki oleju w głowie. Jak chcesz jeszcze zagadać z dziewczyną to bądź sympatyczny... po resztą to nie udzielanie porad randkowych lol.
Odpisz
12 czerwca 2015, 21:28
@smoczka: Wiesz jakby wyglądał jego podryw? Słownicza bomba:
Jesteś ładna jak ten ładny płatek kwiatku, który po wyrwaniu jest tak ładny, że jego ładność jest taka jak ty. Ta ładna róża symbolizuje twoją ładność... :DD, trzeba ignorować gościa na niższym poziomie, ale ten medal jest dla niego za wysoki mym zdaniem.
Odpisz
12 czerwca 2015, 21:30
Oczywiście, ja tylko tak podrywam :-)
Odpisz
12 czerwca 2015, 21:35
@darcus: Na chama to można podrywać na imprezie po pijaku... a przy obcych dbających o siebie trzeba zachować kulturę i powagę (ale z tą powagą to też bez przesady). Każda dbająca o siebie dziewczyna nie łazi z dnia na dzień na impry, nie prosi o drinki jak żuł, ale jeśli lubi takie to zostaw go w spokoju, ja nie lubię "gorącą chwilę"
Odpisz
12 czerwca 2015, 21:36
Ty nawet nie umiesz ułożyc jakiegokolwiek sensownego zdania, a podrywanie jest dla ciebie za trudne... co dopiero w internecie, a w życiu^^
Odpisz
12 czerwca 2015, 22:21
Virtuti cebulari zawsze w sam raz ;p
PS. Konsole lepsze :D
Odpisz
13 czerwca 2015, 10:45
@smoczka: Nie są lepsze, tracę znacznie więcej kasy za sprzęt, który mi oferuje tylko granie, a ten sprzęt jest gorszy parametrowo niż komputer... genius. Nie jestem takim idiotą by dopłacać ponad 4000 zł rocznie i czasami nawet po 2000 zł za coś oferującego mi tylko granie i nic poza tym. Komputer jest tańszy w utrzymaniu, lepszy parametrowo, włącza się dosłownie w chwilkę i mogę robić co mi się żywnie podoba.
Odpisz
27 maja 2019, 19:16
@darcus: :D
Odpisz
30 lipca 2017, 22:57
generale Morden, czy masz na składzie big shee? przydałaby mi się.
Odpisz
19 lipca 2017, 12:24
Mnie nic nie rusza, nawet kapitalizm
Odpisz
13 czerwca 2015, 09:46
Ten moment gdy dziewczyna ma większego bicka od chłopaka ;-;
Odpisz
8 listopada 2015, 10:46
@Mai507: jeśli znasz chłopaka w jej wieku z mniejszymi bickami, to nie jest chłopakiem
Odpisz
8 listopada 2015, 13:35
@TheHunterMikiPL: XD
Odpisz
8 listopada 2015, 16:17
@Mai507: ja mówie serio...
Odpisz
9 listopada 2015, 14:48
@TheHunterMikiPL: jak tak, to w mojej klasie ( albo nawet szkole ) nie ma żadnych chłopaków ; - ;
Odpisz
9 listopada 2015, 14:51
@Mai507: znaczy wiesz, nie koniecznie muszą być mięśnie takie wielkie jak u tej sterydziary, chociaż żeby miał mięśnie a nie ręce jak patyki
Odpisz
12 czerwca 2015, 20:20
W końcu można się z dziewczyną ponapi**dalac a nie jeden cios i traci przytomność
Odpisz
12 czerwca 2015, 19:40
strasznie podobają mi się umięśnione dziewczyny :)
Odpisz
Edytowano - 12 czerwca 2015, 19:09
Powiem tyle. Do mnie i tak z tymi łapkami nie ma szans :D
Edit: No chyba, że ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:30
mięśnie u kobiet są brzydkie ;-;
Odpisz
12 czerwca 2015, 19:04
@CrazzyMonte: No co ty :D
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:47
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:43
Ta po lewej to chyba Julia Vins.
Odpisz
Edytowano - 12 czerwca 2015, 18:32
90% szans na to że to chłopaki pozostałe 10% to pomyłka tamponów z testosteronem
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:20
tak sie zastanawiam jak wygladaja teraz jej cycki
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:24
@MLG_MASTER_420_NOSCOPE: nie smacznie. :)
Odpisz
12 czerwca 2015, 18:01
Większe mięśnie niż moja głowa ._.
Odpisz