Samotnik w świecie grup

@XM9StudioPL: Nie płacz, nie płacz

@XM9StudioPL: *daje lizaka o smaku przyjazni*

@trolem: *o smaku miłości**

@Teranert: Lody Shreka o smaku miłości wypełniają grotę Nestlé

@kronim: Jeśli sam nie próbujesz zwrócić na siebie uwagi to inni na pewno tego nie zrobią.

@TrueStoryGuy: lel w ciągu tych 3 lat dużo się zmieniło w tym nauczyciele ZIOM

@kronim: Życie się nie zmienia. Po prostu się przekształca i zmienia wygląd.

@TrueStoryGuy: jak moje jelito lol

@TrueStoryGuy: Jeśli nie próbujesz na siebie zwrócić uwagi, to oni na pewno tego nie zrobią. Jeśli próbujesz na siebie zwrócić uwagę, to oni na pewno nazwą Cię atencjuszem

@pawlikok: Ty tak mówisz. Ja nazwałbym takiego człowieka obrotowym albo inaczej asertywnym. Nie wiem czy to dobre określenia, ale to na pewno powinno być poprawne "aktywny społecznie". Oczywiście nie chodzi mi o atencje na siłę. W taki sposób nic nie zdołasz zrobić i raczej nikt "prawie" nie powinien tego pokazywać na siłę. To byłoby po prostu żałosne.

@TrueStoryGuy: Taa... Jak próbuję wtopić się w tłum i robić to, co inni, to dziwnie się na mnie patrzą i nazywają atencjuszem i idiotą

@ALKATRAZ: Samotność też krzywdzi...

@Meble_z_Ikei: Jego już skrzywdziła i odtąd ma niedoje**nie mózgowe

@Batman75: Rozpieprzyłeś system :)

@Batman75: Zrozum ludzi samotnych, a nie ich obrażaj. Mówisz tak, jakby byli wariatami lub niedorozwojami.

@Dark_Dante: Jest prawdą co mówisz, jednak na przyjaciół również należy uważać, przecież:
"przyjaciel jest gorszy od wroga gdyż, wróg najwyżej Cię obiję, a przyjaciel wie o tobie wszystko i bez problemu zniszczy ci życie"
Sam osobiście zawiodłem się na przyjaźni ... jeden raz.

@Dark_Dante: Tak, ale jednak każdy chce pokazać, że coś znaczy i po prostu zaistnieć w gimbazie, a jako samotnik mu się nie uda. Grupki tworzą się głównie z chęci przynależenia do "śmietanki uczniowskiej", albo w przypadku reszty zrzeszają się by mieć jakieś szanse przetrwać. Najgorzej jest jednak kiedy wszyscy wokoło ciągle gadają i wymieniają się zainteresowaniami, a Ty jeden musisz siedzieć z boku. Co do tego, że 1-2 kumpel musi być to prawda i sam takiego mam, ale nie w mojej obecnej szkole.
#nieznamsiewypowiemsie

@konbed: Dobra, pokazać się i należeć do "śmietanki towarzyskiej". Ale po co to wszystko? Po co tak chce się zaistnieć? Skończy się szkoła i nikt nawet nie będzie pamiętać twojej twarzy, że o nazwisku, zainteresowaniach itp. nie wspominając

@Dark_Dante: mam kolegę już 8 lat ,-,
to na pewno dłużej Niż ta ch**owa grupa ,-,

@mooped: O to mi właśnie chodzi. Lepiej tak mieć jak ty niż być w grupach

@Dark_Dante: Ja mam kolegę, którego znam od małego. Dobrze się rozumiemy. Mam też super kumpla z informatycznymi zainteresowaniam. Też znam go długo(od zerówki). Ja nie należę do żadnej z grupek, bo chociaż powiem jedno słowo do nich:
-Kinga! Przestań cały czas mówić!
-Ale ja tylko powiedziałam jedno słowo!
-Widzisz Kinga?! Wciąż gadasz!
Same paplają cały dzień... Żaden z moich kumpli tak nigdy nie powiedział. To jeden z powodów za co ich bardzo lubię. PAMIĘTAJCIE: W grupkach mówią sobie tajemnice i potem wielki płacz, bo ktoś rozpowiedział tą tajemnice. PRAWDZIWI przyjaciele nigdy nie zostawią cię w biedzie :)

@Dark_Dante: Po to, aby czuć się lepiej w czasie rzeczywistym. Może i wszyscy nie zostaniecie ze sobą na długo, ale chociaż 1 prawdziwy kolega powinien się znaleźć. Nie jest to krytyka ani hejt. Po prostu wyrażam swoją opinię na ten temat. Mogę się mylić.