@kamykPL: Chyba że to dziewczyna. Przypadkowo łapie cie za rękę i mówi "oj przepraszam, nie chciałam". Patrzysz na nią, a ona na ciebie, zakochujecie się w sobie. Wymieniacie się numerami, planujecie spotkanie. Spotykacie się w najbliższy weekend, w barze, zamawiacie po drinku. Jesteście już troszkę "wstawieni". Chcecie już się rozejść do domów, wychodzicie z baru, potyka się, ale w ostatniej chwili ja złapałeś. Patrzcie sobie w oczy, po chwili krótki pocałunek, wyszeptuje Ci do ucha "chodźmy do mnie", całujecie się bardziej namiętnie. Wychodzicie do jej mieszkania, zaczynacie uprawiać seks oparci o ścianę, kończycie w łóżku. Na koniec przytulacie się do siebie i zasypiacie. Postanowiliście zostać parą. Wasz związek trwa już pół roku, aż w końcu jej się oświadczasz. Mówi "Tak". Dwa miesiące później pobieracie się, za jakiś czas zachodzi w ciążę i macie córkę o imieniu Karolina. Żyjecie tak w szczęściu aż do późnej starości. KONIEC
Wniosek jest prosty i niektórym znany: trzeba zacząć chodzić do kina.
🔖
Komentarze
OdświeżEdytowano - 1 maja 2015, 08:57
rumun.... tycznie
Odpisz
21 kwietnia 2015, 18:58
Normalnie sobie siedzisz w kinie z ręką położoną a tu nagle ktoś przypadkowo też ją tam kładzie i wychodzicie na jakichś gejów.
Odpisz
Edytowano - 21 kwietnia 2015, 19:48
@kamykPL: Chyba że to dziewczyna. Przypadkowo łapie cie za rękę i mówi "oj przepraszam, nie chciałam". Patrzysz na nią, a ona na ciebie, zakochujecie się w sobie. Wymieniacie się numerami, planujecie spotkanie. Spotykacie się w najbliższy weekend, w barze, zamawiacie po drinku. Jesteście już troszkę "wstawieni". Chcecie już się rozejść do domów, wychodzicie z baru, potyka się, ale w ostatniej chwili ja złapałeś. Patrzcie sobie w oczy, po chwili krótki pocałunek, wyszeptuje Ci do ucha "chodźmy do mnie", całujecie się bardziej namiętnie. Wychodzicie do jej mieszkania, zaczynacie uprawiać seks oparci o ścianę, kończycie w łóżku. Na koniec przytulacie się do siebie i zasypiacie. Postanowiliście zostać parą. Wasz związek trwa już pół roku, aż w końcu jej się oświadczasz. Mówi "Tak". Dwa miesiące później pobieracie się, za jakiś czas zachodzi w ciążę i macie córkę o imieniu Karolina. Żyjecie tak w szczęściu aż do późnej starości. KONIEC
Wniosek jest prosty i niektórym znany: trzeba zacząć chodzić do kina.
🔖
Odpisz
Edytowano - 25 kwietnia 2015, 11:04
@bezlada: A jak się syn urodzi to co?
Odpisz
25 kwietnia 2015, 11:08
@bezlada: A potem cie zdradzi i popełnisz samobójstwo z desperacji WNIOSEK - Kino zabija.
Odpisz
25 kwietnia 2015, 11:34
@bezlada: jebłem XD
Odpisz
25 kwietnia 2015, 11:35
@bezlada: mamo ide do kina wrócę jak będę mał dziecko
Odpisz
21 kwietnia 2015, 15:43
Nienawidzę tego uczucia w kinie.
Odpisz
21 kwietnia 2015, 16:00
I ja.
Odpisz