W alternatywnej rzeczywistości

@LSD2000: W zasadzie już teraz zdarzają się takie przypadki...

Przypadki.
Na szczęście tylko przypadki...
Jeśli tak byłoby w każdym domu, to ja poleciałbym w kosmos.

@DeadExtreme: Homoseksualiści to mniejszość. To zawsze będzie mniejszość.

@Nieznany_w_internecie: Ojj mylisz się. Z dzisiejszymi wypranymi mózgowo dzieciakami którzy ślepo będą podążać za swoimi homo idolami , sami się tacy staną.

@Rander: Niestety to ty się mylisz. Orientacja jest czymś wrodzonym i idole nie mają tu nic do rzeczy. Odsetek osób homoseksualnych w społeczeństwie jest taki sam jak w starożytnym Rzymie czy Grecji i w ciągu najbliższych stuleci raczej się nie zmieni. (Potem to już tylko kwestia ewolucji w zależności co będzie dla gatunku opłacalne.)

@kamil77: Cóż , orientacja , czasami jest czymś wrodzonym ale mylisz się.Dzisiejsze dzieciaki będą zmieniać sobie orientacje , właśnie przez idoli , czy żeby zwrócić na siebie uwagę. Nie wiem o czym mówisz "Potem to już tylko kwestia ewolucji w zależności co będzie dla gatunku opłacalne." kiedy w naturze to nigdy nie będzie opłacalne. Naturalnie wśród zwierząt , nie ma homoseksualistów , (chyna , że mają jakiś powód np jakieś samice małp to robią , żeby chronić się przed samcami , inaczej zginęły by)Wyjątkami są tylko samce lwów... a to też osobliwe przypadki.

@Rander: Skąd takie informacje? Zresztą błędne. Homoseksualizm (nie biseksualizm) występuje u ponad 500 gatunków zwierząt. Wiele z nich (jak na przykład łabędzie) łączy się w jednopłciowe pary na całe życie. Co do tych idoli nieszczęsnych to moim zdaniem sytuacja jest w miarę podobna do tej, gdy wszystkie niemal dzieci w pewnym wieku chcą zostać policjantami, strażakami etc. może istnieć faza zauroczenia danym tematem lecz nie ma to przełożenia na przyszłe ustosunkowanie. Zresztą, jak już wcześniej wspomniałem, orientacja z jednej strony jest czymś wrodzonym, czego nie potrafimy zmienić (tzn. pewnymi metodami da się wywołać odpowiednie zaburzenia psychiczne w tej kwestii natomiast nie jest to ani zbyt skuteczne ani odpowiedzialne). Z drugiej strony warto też pamiętać, że nie jest "biało-czarna" ludzie stuprocentowo hetero lub homo praktycznie nie istnieją. Oczywiście skala jest mocno przechylona w stronę hetero więc te 9x% społeczeństwa nawet jeśli uzna jakąś formę kontaktów jednopłciowych za pociągającą to wciąż będzie woleć płeć przeciwną.

Co do ewolucji to myślałem o problemie przeludnienia. Niektóre gatunki wypracowały ewolucyjnie mechanizm w którym w momencie, gdy jedzenia jest pod dostatkiem szybko się rozmnażają. W momencie, gdy jedzenia zaczyna brakować wzrasta popęd do kanibalizmu przez co populacja maleje na tyle, by jedzenia zaczęło jej wystarczać. U ludzi jako bardziej rozwiniętego gatunku na podobnej zasadzie może wzrastać odsetek osobników nie przeznaczonych do dalszego rozpłodu. Jedynym problemem jest to, że człowiek rozwinął na tyle zaawansowaną cywilizację, że wszelkie niedostatki ze strony środowiska odczuje już długo po fakcie. Przez to prawdopodobnie szybciej dojdzie do wymierania z głodu niż zdążą się uaktywnić podobne mechanizmy ewolucyjne.

@kamil77: Dobra. Wygrałeś. Ale to i tak nie zmieniło mojego światopoglądu.

@kamil77: Chociaż i tak trochę mnie potwierdziłeś. Zwierzęta nadal z jakimś powodem są homo.Człowiek robi to z najprostszych pobudek-przyjemności.

@Rander: Sugerujesz że nie może istnieć miłość czysta i prawdziwa pomiędzy osobami tej samej płci?

@Rander: Przykładów może być multum ale... U pingwinów czy łabędzi jakoś trudno mi dostrzec konkretny powód. Te gatunki raczej nie miały żadnego konkretnego powodu by wykształcać takie zachowania. Jeśli zaś chodzi o pobudki u ludzi to faktycznie, chęć odczuwania przyjemności jest bez wątpienia jedną z nich lecz jest nią w takim samym stopniu jak wśród par hetero. Kwestia uczuć (zakochanie - aspekt mózgowych reakcji chemicznych i jego następstwa) również jest analogiczna.

@Nieznany_w_internecie: A czy miłość jest czysta jeśli jest spowodowana zaburzeniem?

@Rander: No, jeżeli nie polega to na samym tylko "staje mi jak o widzę" to czemu nie? Wiesz, otrę się o banał ale miłość jest ślepa. :P

@Nieznany_w_internecie: O banał który miał namyśli zauroczenie ;-;

@Rander: Ciągnące się przez długie, długie lata. Jakby pomyśleć to to trochę h**owe.

@Nieznany_w_internecie: Zauroczenie raczej nie trwa latami ;) Jest to raczej okres budowania wzajemnej relacji na której opierają się potem relacje międzyludzkie (do tego oczywiście dochodzi element przywiązania).

@kamil77: Wiem że zauroczenie nie trwa latami :P Chodziło mi o etap związku w którym chemia leje się strumieniami i obu stronom wydaje się że to na pewno ten/ta jedyny/a.

@kamil77: Jeszcze jedno mówiłeś , że natura wykształciła homo dlatego , że ludzie się przeludniają , ale nie sądzę żeby tysiące lat temu , cierpieli na przeludnienie.

@Rander: Nie mówiłem, że to był powód a jedynie, że może to służyć jako na wpół uśpiony mechanizm obronny.

@kamil77: Czyli , jakby było wielkie przeludnienie , to duża ilość ludzi stała by się homo? Coś nie wydaje mi się to prawdopodobne.