Wolałem wersję z Władcy Pierścieni...

@Rander: Nie.

@Rander: filmy nie są złe ,ale w porównaniu z LOTR to mogli dać z siebie więcej.

@popek9001: Co konkretnie mieliby zrobić?

@Omeg12: Hmm, mogłoby to być bardziej zgodne z książką?

Bilbo śpiewający podczas walki z pająkami? Pominięcie sceny śmierci Thorina? Krasnoludy wchodzące dwójkami do chaty Beorna gdy Gandalf streszcza mu poprzednie wydarzenia? Próba ściśnięcia wątków do jednego filmu, lub rozciąganie ich niemiłosiernie? Pominięcie wszystkiego, co ma związek z Władcą Pierścieni? Świetny ku*wa pomysł, czemu tego nie zrobili?

@Omeg12: Śmierć Thorina była... Nie było pogrzebu.

@yhw468: No może, ale nie opisano jak został zraniony ani kiedy konkretnie wyzionął ducha. Gość po prostu mówi "żegnaj" i scena się urywa.

@Omeg12: Legolas w Hobbicie?

Przynajmniej istnieje powiązanie z LOTR i jakaś wielowątkowość. Zmiany w stosunku do materiału źródłowego są konieczne, jeśli ów materiał nie trzyma się całości.

@Omeg12: Hobbit trzyma się całości.

Miałem raczej na myśli, że nijak wpasowuje się w stworzony potem charakter Śródziemia oraz nie ma większego sensu, jeśli chodzi o całość. Ale skoro już o tym mowa:

-O co u licha chodzi z tymi hobbitami? Czemu wszystko ma od nich zależeć? Po co w ogóle był komuś Bilbo? Żeby wykraść skarb przez pół wieku po kawałku? Gdyby nie pierścień on nic by nie zrobił.

-Czemu nikt nie przejmuje się Pierścieniem? Mówię serio, Bilbo nie odczuwa żadnych negatywnych skutków, Sauron nie próbuje żadnych sztuczek, Gandalf nie planuje niczego z nim zrobić, nawet Gollum się nim znudził.

-Zwierzęta. Orły, drozdy, pająki, wszystko. Skoro są tak inteligentne i wykokszone czemu nikt ich nie użył w tej wielkiej wojnie? Nagle utraciły swoją nadnaturalną naturę? Nawet Szeloba której powierzono strzeżenie tuneli do Mordoru ma problemy z zabiciem dwóch a potem nawet jednego Hobbita.

-Skąd pod koniec wzięły się gobliny i co chciały osiągnąć? Pomijam fakt że nawet gadające drozdy ich nie zauważyły dość szybko, ale do jasnej cholery, czarodziej i banda krasnali potrafią ich przechytrzyć, a ci chcą walczyć z trzema armiami przy murach całkowicie szczelnej fortecy-góry. I jak to wychodzi? Gatunek kończy na skraju wymarcia. Genialnie.

-Elfy mają być niesamowicie dobre, nieśmiertelne i lepsze niż inne rasy. A jednak nie mają problemów z upijaniem się, pakują się w pierwszy lepszy konflikt gdy w grę wchodzi złoto (ale armię orków to już mają gdzieś) i pomimo setek lat doświadczenia popełniają dość głupie błędy, jak podczas ucieczki krasnoludów.

-Gandalf jest w stanie pokonać Balroga, chociaż jego moce to głownie sztuczki z płomykami co w tym wypadku jest mniej niż nieprzydatne. kiedy zaś zmartwychwstaje udziela wyjaśnień sprowadzających się do "patrzcie, mam biały strój". Tolkien to istny mistrz zwrotów akcji pokroju Shyamalana.

-Jak dokładnie w tym świecie wygrywa się wojny? Pytam na serio, każdy jest tam totalnym idiotą. Sauron rzuca swoje siły na Gondor nie zwracając uwagi na to, co się dzieje w okolicach Góry przeznaczenia. Saruman stara się manipulować królem Rohanu jednocześnie prowadząc działania militarne bez potrzeby i prowokując superpotężne drzewa. Te z kolei nie chcą bezpośrednio pomóc w bitwie o Helmowy Jar i WYPUSZCZAJĄ swojego najgroźniejszego wroga na wolność. W zasadzie, jak skończyła się wojna o pierścień?
Dwa państwa doczekały się zmiany władcy, jedno nawet dynastii. Najbardziej szanowana przez wszystkich rasa czyli elfy, ucieka z kontynentu, orkowie wciąż mają 10- krotną przewagę liczebną nad ludźmi i są pozbawieni kontroli, a Moria jest siedliskiem goblinów, które najwyraźniej są gotowe zaatakować każdy duży cel nie bacząc na szanse powodzenia.

Więc nie mów mi, że coś tu ma sens.

@Omeg12: Hmm, no racja. Łap łapkę.

@Omeg12: - Z hobbitami chodzi o to (w książce i w filmie), że pierścień symbolizuje grzech ( tak, Tolkien był bardzo religijny). Reżyser i autor mitologii Śródziemia chcą w cudowny sposób ukazać, że najbardziej z niepozornych istot może zniszczyć zło. A poza tym większość dzieł Tolkiena tyczy się elfów, ludzi i krasnolódów a o hobbitach nie ma za dużo.Hobbici to istoty wymyślone przez Tolkiena i głupotą było by stworzenie czegoś, co tak naprawdę jest zbędne. Gdyby pierścień trafił do elfa cz człowieka hobbici moim zdaniem te cudowne istoty nie były by potrzebne. :)
- Cała książka i film jest o pierścieniu. Co do Bilba zgodzę się, ale nie do Saurona i Golluma. Rzeczywiście, Sauron tworzy armię orków tak sobie, dla jaj. Nazgule nie mają co robić i ścigają Froda (na rozkaz Saurona) tak żeby się w berka pobawić. Gollum również podpuszcza Froda bo ma go dość. Gollum nocami nie sypia tylko mówi sam do siebie, że "te wstrętne hobbity ukradły go nam". Skacze z nim w ognie Mordoru. Faktycznie bardzo się nim znudził.
- "nie użył". Zwierzęta te, (w szczególności orły) nie były własnością żadnej z istot Śródziemia. Nie, nie utraciły mocy a po za tym nie miały obowiązku ratować Świat przed Sauronem. Zobacz, że w bitwie przed Mordorem Gandalf, hmm nie wiem mówi coś do tego owada który sprowadza Orły Manwego. Nie sądzę, że jakiś pierścień mógłby je interesować. Co do Szeloby, rzeczywiście jak na jedną z najniebezpieczniejszych istot, nie poradziła sobie. :)
- Gobliny atakowały bo uśmiercono ich króla. No cóż... Nie były to istoty nadzwyczaj inteligentne więc rozumiem dlaczego tak postąpiły.
- Jak by się przyjrzeć bliżej, żaden z elfów nie jest idealny. Nadzwyczajne dobro, nieśmiertelność i lepszość od innych wcale nie oznacza nie popełniające błędów. Uwierz, żyły elfy w których głupota osiągnęła apogeum.:)
- Ty nie masz pojęcia o czym piszesz. Gandalf jak by chciał to i mógłby Saurona pokonać, jednak na tym świecie żyły istoty potężniejsze od Saurona i od Gandalfa, które zakazały Gandalfowi (jak i innym czarodzieją) wywyższania się.
-Jak? jak w każdym innym świecie. Armia, walka i te sprawy. Nie zwraca uwagi, ponieważ u stóp jego kraju toczy się wojna a Góra Przeznaczenia w tym momencie jest dla niego nie istotna. Co do reszty zgadzam się, ale ja Ci powiem jak skończyła się ta wojna. No więc może dlatego, że jeden z nich jest potomkiem Isildura a drugi nie żyje? Elfowie, odpływają do nieśmiertelnych krain, a nie uciekają. Elfowie są znużeni światem więc odpływają. Mogli by to zrobić w każdym momencie wojny o pierścień a tego nie zrobili. Więc dlaczego nazywasz to ucieczką? Orkowie służyli Sauronowi a Saurona nie ma, więc one nie mają już swego pana i tak naprawdę boją się bo nie są już tak potężne.

Moim zdaniem ma to jakiś sens. :)

@Arwena: Faktycznie, nie przeczytałem wszystkiego co Tolkien napisał o swoim uniwersum, więc uwierzę ci na słowo co do Gandalfa. Ale reszta... konieczność wniesienia jakiejś symboliki do opowieści jest marnym powodem dla pozbawiania jej podstaw. Orkowie wydają się mieć całkiem złożoną hierarchię wojskową i nie potrzebują wielkiego oka pośrodku Mordoru żeby wygrać wojnę. Zresztą Sauron zlamił. Doszczętnie. Mógłby po prostu kazać nazgulom krążyć wokół krateru Góry Przeznaczenia i wygrałby. Bo raczej wiedział jakie zagrożenie stwarza Pierścień? A z tym olewaniem pierścienia miałem na myśli samego Hobbita. Na Golluma mam nawet cytat. I nie, bycie potomkiem Isildura nie zagwarantowały by Aragornowi trwałej pozycji. Ktoś by go otruł, obalił, wybuchła by wojna domowa, jeśli Śródziemie w sferze politycznej działa choć po części tak jak średniowieczna Europa nie byłoby happy endu.

Swoją drogą, zastanawia mnie jeszcze jedno. Czemu nikt nie wpadł na pomysł, aby posłać na Czarnoksiężnika jakąś kobietę albo elfa? Gandalf wiedział dobrze o proroctwie, i szczerze gość zszedł całkiem łatwo. Eowina nie była żadną wykokszoną wojowniczką a Meriadok ninją, a dali radę go nabrać i zabić. To tak naprawdę szczegół, ale denerwuje mnie gdy bohaterowie i złoczyńcy zachowują się głupio i w przeciwieństwie do postaci z horrorów nie uświadamiają sobie tego.

@Omeg12: Hmm... Orkowie to dawni elfowie zniewoleni przez złe moce. Byli posłuszni temu, kto ich usidlił i upodlił czyli Sauronowi a wcześniej Morgothowi. Ten drugi"wychodował" złe stworzenia ze Śródziemia i był potężniejszy od Saurona. Dlatego byli mu posłuszni, bo po Morgothcie władzę przejął Sauron. Po co im był Sauron? Dobre pytanie. Rzeczywiście, mogli by się zbuntować ale tego nie zrobili. Dlaczego? Moim zdaniem, dlatego,gdyż wpajano im że są lepsi od innych ras i że innych trzeba zniszczyć. Byli po prostu ogłupieni i przy tym bardzo posłuszni. Zresztą orkowie byli źli i nie wiem czy udałyby im się współpracować. Oczywiście w czasie wojny niektórzy wszystko nadzorują, ale nad sobą mają Saurona - jedynego pana, który np. przez Sarumana mówi im co mają robić. Chodzi mi o to, że orkowie musieli by wybrać sobie władcę gdyby teoretycznie się zbuntowali, bo inaczej ich bunt nie miałby najmniejszego sensu. Zresztą jak i gobliny nie były to istoty zbyt rozumne. A tak na marginesie to orkowie moim zdaniem w filmie nie wzbudzają strachu tylko dosłownie mdłości. Serio. Są obrzydliwe. A że to były istoty złe i każdy z nich pożądał władzy nie potrafiliby się porozumieć a nawet jeśli tak, to często dochodziło by do bójek. Np. W filmie gdzie orkowie łapią Froda i kłócą się o jego tunikę. Albo w hobbicie, kiedy Azog zabija swego wojownika. Nie był by to zgodny naród i jak pisałam wyżej, nawciskano im różnych głupot.Co do nazguli, hmm... Było by to dobre rozwiązanie, ale Tolkien tego nie przemyślał (tzn. mnie się tak wydaję). Tak. Sauron wiedział o drużynie i o zagrożeniu, że wolne ludy śródziemia chcą zniszczyć pierścień. Przez nie uwagę Saurona pierścień został zniszczony. I tylko dla tego.
Co do Aragorna, no tak masz rację. Wybacz, nie przemyślałam tego.
A jeśli chodzi o kobiety: Wydaję mi się to nie możliwe ponieważ, kobiety ( nawet potężnej elfki) nie dopuszczono by do wojny. Heh.xD Zresztą, w tej kwestii bardzo zirytowała mnie rozmowa Éowiny i Aragorna... No bo Aragorn to piep**ony szowinista! Ok, może przesadziłam. Patrząc na autora - to nie możliwe. W dziełach Tolkiena nie ma zbyt dużo kobiet i wydaje mi się, że w Śródziemiu kobiety miały za zadanie zajmowanie się domem i dziećmi, podczas gdy mężowie są na wojnie. I podziwiam Eowinę za odwagę, musiała się przebrać za mężczyznę, ponieważ nie pozwolono by jej iść na wojnę. :)

@Omeg12: Jednak powiem ci że w wersji rozszeżonej "Pustkowia Smauga" Gandalf przedstawiał ich dwójkami.

@Adgos: I jak to wyglądało?

@Omeg12: Zwyczajnie opowiadał Beornowi o ich przeżyciach a oni wychodzili dwójkami z jego domu

@Arwena: Sauron nie pomyślał nawet że ktoś śmiałby zniszczyć pierścień. Spodziewał się raczej że będą próbować wykorzystać pierścień przeciw niemu.

@Ameron: Złota Łopata dla tego pana

Mam już jedną :/

@Ameron:

Ale ładnej koparki nie odmówię, biere!

@coloman: Ten z Hobbita w porównaniu do tego z LOTR'a wygląda jak jakiś upadły elf:D

@SurMix: orki to "krzyżówka" leśnych elfów z goblinami

@Tyngacz: A nie ofiary strasznych tortur?

@Vaas15: bim bon bim bon ten pan wygrywa animowego króliczka jako nagroda za wiedzę

@WickedHeart: Absolute duo?

@BOOMBOOX: bim bom bim bom

@WickedHeart: Jeeej!

@WickedHeart: Tyle wygrać! :D

@Vaas15: a sorry, pomyliło mi się z uruk-haiami xD

@Vaas15: jak w takim razie mogą się rozmnażać? Czy ich potomkowie nie powinni być elfami?