Nic nie jest czarno-białe

Religia to nie tylko wiara w takie a nie inne bóstwo/bóstwa, to także pewne zasady moralne.
Niech będzie chrześcijaństwo, jako przykład:
czy seryjny morderca może być chrześcijaninem, czy raczej kimś, kto "udaje chrześcijanina"?

Nie posiadam jakiejś szczególnie dużej wiedzy o islamie, więc nie wypowiem się o tym konkretnym przypadku.

@rakso: Na chłopską logikę - jednym z dwunastu czy tam dziesięciu(serio nie wiem, zawsze mylę) przykazań jest ''nie zabijaj''.
Bycie chrześcijaninem = przestrzeganie dekalogu.
Zabijanie =/= nieprzestrzeganie dekalogu
Więc to jest ktoś, kto uważa się za chrześcijanina, ale nim nie jest.
Aleale, tą logiką większość ludzi, którzy są nibychrześcijaninami to nie chrześcijanie, bo część ludzi pracuje w niedzielę/święta(pamiętaj aby dzień święty święcić), część zazdrości i tak dalij.
Ale proszę mnie nie słuchać, ja się nie znam, tylko zgrywam inteligenta, serio.

A myślisz, że ktokolwiek jest tutaj ekspertem?

Odpowiem cytatem, ot, bo mogę - ''ja tu tylko sprzątam''.

*"Pamiętaj o dniu szabatu, aby go święcić"
To o dniu świętym (oraz o tym, że jest to niedziela) to jakiś wymysł z d*py wzięty.
Jeśli idzie się do kościoła, to w ostateczności można uznać taki dzień za "uświęcony".

Poza tym, chodziło mi bardziej o "główną zasadę" chrześcijaństwa, przykazanie miłości (kochaj bliźniego swego jak siebie samego).

@rakso: Więc reasumując - nie kochasz bliźniego, to jesteś hund scheisse a nie chrześcijanin.

Tak masz rację, ale zapomniałeś o jednej bardzo ważnej zasadzie. Jeżeli zrobisz coś złego wbrew twojej woli lub byłeś nieświadomy swojego czynu nie zostaniesz za to ukarany (nie twoja wina). Ale jeśli zrobiłeś coś złego ale naprawdę bardzo tego żałujesz, to jest szansa, że grzech/złamanie prawa zostanie ci wybaczone. Jedyne co pozostaje po przebaczeniu to kara. Dodam jeszcze, że w Biblii jest przewidziana opcja dla tych którzy grzeszą dlatego grzech=\=stracenie miana chrześcijanina.

@VanQuisch: Muzułmanie piją alkohol w nocy, bo wtedy Allah śpi i nie widzi.
Nie mam pojęcia, dlaczego to napisałem. Prawdopodobnie dlatego, że nic innego nie przyszło mi do głowy, a nie chciałem urywać dyskusji.
He.

Zdarzają się i takie przypadki. Ale wiem, że chrześcijanie nie są ich pozbawieni. Jest wielu takich co np. nadużywają alkocholu czy się obrzerają. Można by jeszce przypomnieć omijanie zakazów u prawosławnych. Ogólnie takich przykładów łamania zakazów wiary jest dużo, ale przecież nikt nie może być idealny.

@VanQuisch: "grzech=\=stracenie miana chrześcijanina"
Ale czy osoba, która niby wierzy w istnienie Boga, ale ma gdzieś jego zasady, naprawdę może być nazywana chrześcijaninem? Co innego grzechy będące objawem słabej woli (jak właśnie alkoholizm czy obżarstwo).

@rakso: ,,Nie ludziom dane jest ocenianie ludzi"

@Ontariel: Jeśli można:
W starym testamencie jest powiedziane - zabijaj niewiernych, tylko kobiety które nie współżyły z mężczyzną zachowaj dla siebie,
Pozwalano na niewolników.
Można mordować w imię boga.
Tortury też spoko
Zabijanie osób które cudzołożył na propsie.

Więc, wiara a religia to dwie różne sprawy.

@DanateDMC: tyle że u nas już tego nie ma, w islamie te zasady są dla jego wyznawców jak najbardziej aktualne.
I to jest problem.

@Aracz: Nie dla wszystkich... Nie wszyscy chrześcijanie wypełniają wszystkie nakazy religijne tak jak i nie wszyscy muzułmanie słuchają się nakazów religijnych.

@Aracz: Och, zdziwił byś się... nawet nie wiesz jak bardzo...
W każdej religii są psychopaci, poza pastafarianizmem.

@MrStick: Jeżeli kogoś interesuje dogłębniejsze wybadanie tematu - gość nazywał się John "Black Jack" Pershing i miał stopień generała w armii amerykańskiej.
I nie złapał ''terrorystów'', a wrogów.
Nie wiem kiedy walczył, ale walczył z muzułmanami.

Walczył z nimi na Filipinach, ale to co zrobił to jest zwykłe "Urban legend". To tylko kłamstwo, nic takiego się nie wydarzyło, a czerpanie wiedzy z demotywatorów nie jest dobrym pomysłem.

Zwracam honor, kiedyś gdzieś przeczytałem, ale wtedy kierowałem się logiką ''MYŚLISZ, ŻE KTOŚ MÓGŁBY PO PROSTU WEJŚĆ DO INTERNETU I KŁAMAĆ?''

Uprzedzając: historia to tylko jedna z wielu tzw. "miejskich legend".