To w końcu "religia pokoju"

@Pstrong_Maciej: I to jest dla Ciebie kara, która może być porównywalna do zabicia? Jakiś katolik powie Ci "Będziesz cierpiał w piekle" i dla Ciebie to będzie jakakolwiek kara? Po 1. ty i tak w to nie wierzysz, więc powinieneś mieć to gdzieś, a po 2. niech se mówi co chce, skoro nie umie uszanować twojego wyboru ( ja jestem katolikiem, ale wiem, że niektórzy to chamy i mohery ).

@monho25: Nie nie, jasne, wiem to. Ale raz spytałem księdza, powiedział, że pójdę do piekła. Na innej lekcji opowiadał o tym, jak Bóg daje możliwość wyboru, czy chce się wierzyć, czy nie.

@Pstrong_Maciej: To chyba jakiś słaby ksiądz, bo nie wiedział, że nie ważne czy jesteś Żydem, Katolikiem, Muzułmaninem, Pastafarianinem, Buddystą czy Ateistą, ważne jest to czy za życie byłeś dobry dla otaczającego cię świata.

@VanQuisch: Cóż, to sporna kwestia. Aktualnie chyba najbardziej rozpowszechniony jest pogląd, że jeśli nie wiesz o istnieniu Boga (na przykład jesteś członkiem jakiegoś nieodkrytego jeszcze plemienia w puszczach Amazonii), to wystarczy być dobrym człowiekiem. W innym wypadku ateizm/inna wiara=piekło.
Jeśli ktoś spotka się z taką opinią u KOGOKOLWIEK, niech zapyta o źródło. Werset z Biblii/którejś z ksiąg z niej wykluczonych (więc teoretycznie nieuznawanych przez kościół) lub wypowiedź kogoś "oświeconego". Bo to, że w Watykanie sobie ni z tego, ni z owego uznają, że Bóg działa w ten a nie inny sposób, nic nie znaczy.
"Niezbadane są wyroki boskie"

@rakso: któreśtam przykazanie "nie będziesz miał bogów innych przede mną"

@bylejakbylegdzie: *cudzych
Ateista nie ma bogów. Żydzi mają tego samego boga co chrześcijanie. Islamiści niby też (uznają Jezusa (jako proroka, nie Syna Bożego, ale jednak) a Mahometowi objawił się archanioł Gabriel), choć mają o nim inne wyobrażenie. Co do innych religii, to rzeczywiście trochę się zapędziłem, chociaż myślę, że można by o tym długo dyskutować (mając odpowiednią wiedzę, której ja raczej nie posiadam).
Poza tym, Księga Wyjścia: "Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił." Księga Powtórzonego Prawa: "Zachowaj dzień sobotni, abyś go święcił, jak ci przykazał Pan, Bóg twój." (przekład ks. Jakuba Wujka, pierwsza Polska wersja Biblii) - tego jakoś nikt nie przestrzega. Wszyscy pójdziemy do piekła?

@rakso: Nawet sam Papież Franciszek powiedziałe, że nieważne jest jaka religia, ważna jest jedność i dobro.

@rakso: Bo kiedyś albo się było Chrześcijaninem, albo nie wierzyło się w nic. Potem coś dupło i zaczęły się podziały i podziały podziałów aż doszło do tego, że pomimo różnych sposobów wyznawania i innych nazw, wierzymy tak naprawdę w to samo. Jedyne co pozostało nie zmienione to Ateizm, no może oprócz nazwy.

@VanQuisch: A pierwszy nie był przypadkiem kult słońca?
Akurat reformacja ani wcześniejsza schizma wschodnia nijak się ma do mojej wypowiedzi. W czasach, kiedy już byli chrześcijanie, albo było się jednym z nich, albo żydem, albo wierzyło się w rzymskich bogów, w bogów greckich, albo było się wyznawcą jednej z pierdyliardów religii jakie już wtedy istniały.

P.S. Ateizm zmienił nazwę?

@rakso: Tak, racja, z początku wierzyło się w słońce, księżyc, rzekę, ale to tylko dlatego, że uwcześni ludzie nie potrafili wytłumaczyć dlaczego regularnie jakaś rzeka wylewa (Nil), słońce co dzień się pojawia dając dobre warunki do pracy czy woda spada z nieba. Potem, zaczęto wierzyć w cudownych nadludzi (bogowie greccy i rzymscy to to samo, ale pod innymi nazwami). A potem zaczeły się objawienia i tak powstało Chrześcijaństwo (Żydzi to też Chrześcijanie). Niestety, zaczeły się kłótnie, co zapoczątkowało podziały i podziały podziałów itd.
Ps. Tak, Ateiści zmieniali nazwy kilka razy.

@VanQuisch: Wypowiadasz się na temat, o którym zdajesz się nie mieć pojęcia. Z tym kultem Słońca chodziło mi o pierwotnych ludzi czczących naturę, a ty wyjeżdżasz z Egipcjanami (Nil) którzy mieli bogów (Anubis, Ozyrys, Sobek - mówi ci to coś?). Bogowie greccy i rzymscy to PRAWIE to samo - jakieś różnice jednak były (i nie chodzi mi tylko o imiona). Żydzi to chrześcijanie - LOL. W drugą stronę jeszcze w pewnym stopniu miałbyś rację (żydzi to dla chrześcijan "starsi bracia w wierze"). Chrześcijanin albo niewierzący - tak, je**ć bogów nordyckich, słowiańskich (Światowid smuta ;_;), sumeryjskich, kulty plemion z całego świata...

Na co na przykład zmieniali i kiedy? Oczywiście od momentu w którym zaczął się podział na wierzących (teistów) i niewierzących (ateistów), bo wcześniej to była 'nasza wiara' i 'niewierni' (nieważne, czy wierzyli w coś, czy nie).

@rakso: Egipcjanie czcili Nil, bo wylewał podlewając im pola. A to śmierdzi religią pierwotną. Co do religii nordyckich itp. Ja to wszystko ostro uogulniłem, bo gdybym chciał napisać wszystko o wszystkich religiach to samo pisanie zajeło by mi kilka ładnych dni. Zawsze myślałem, że Żydzi to jeden z podziałów Chrześcijan, bo są bardzo bardzo bardzo podobni do Katolików. Co do nazw Ateistów. Z tego co mi wiadomo kiedyś nazywano ich inaczej.

@VanQuisch: A Hapi, bóstwo wylewów Nilu, i Sobek, opiekun wody? Nie czcili Nilu samego w sobie, tylko bogów z nim utożsamianych/"opiekujących" się nim. To tak jakby powiedzieć, że Grecy czcili pioruny (Zeus).

"Bo kiedyś albo się było Chrześcijaninem, albo nie wierzyło się w nic." Rzeczywiście, ostro. Aż za ostro.

Żydzi - Stary Testament
Narodzenie Jezusa (który był żydem) - Powstanie chrześcijaństwa (nowej religii, mającej cechy wspólne z judaizmem, bo czerpiącej zasady zarówno z Nowego, jak i Starego Testamentu) - Nowy Testament - Schizma Wschodnia (podział na chrześcijan i prawosławnych) - Reformacja: katolicy, ewangelicy (luteranie), anglikanie itd.

@Julcias77: islam=/=wolność

@opliko95: Aha ..

@Maks2603: Psychopata to też normalny człowiek, tylko złe społeczeństwo widzi w nim psychopate...

@Maks2603: Nie. Islamiści to ludzie normalni (według naszej moralności) w 10%, a reszta ma inny system wartości, dlatego też jeżeli będą do nas przyjeżdżać to konflikty na tle kulturowym są nieuniknione.

@Maks2603: Chyba ci się proporcje popi**doliły.

@Maks2603: normalny % islamskiej społeczności siedzi na zachodzie już od wielu lat reszta to terroryści i ludzie którzy wierzą tylko po to by nie zginąć