Ciekawe w jakim języku myślą dzieci

@Miciaa: W migowym. ;-;

@Miciaa: Lub niemowa.

@Miciaa: W obrazach.

@SharpNeedle: Odkopales mój stary komentarz :o łap hamburgera

@Miciaa: Nie chcę być kanibalem.

@SharpNeedle: haaa, zrobiłam to specjalnie 8) Niestety, ale musisz to zjeść :/

@Miciaa: .

@rousered: ,

@SharpNeedle: ..

@rousered: ,,

@SharpNeedle: ...

@rousered: ,,,

@SharpNeedle: ....

@rousered: ,,,,

@SharpNeedle: .....

@rousered: ,,,,

@SharpNeedle: ......

@rousered: ,,,,,,

@SharpNeedle: ......

@rousered: ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

@SharpNeedle: ......................................

@rousered: co to za nielegalne kropkowanie kropkami? ....

@Azkis:

@SharpNeedle: c0

jajco

@Juli826: szalona

@Juli826: Ja jak byłam mała na "101 dalmatyńczyków" mówiłam "tynta pacików" :P

Hah :D

żeby tak szybko czeskiego się uczyć...

@Cyan_Blue: A czeski akurat mam dość opanowany. Przynajmniej w wymowie :)

ja mam tak z niemieckim

@Cyan_Blue: zazdroszcze ci, jak gdy mówię coś po niemiecku brzmię jak żeńska wersja Hitlera ;-;

Scheibe!!!!

No tak... ale jak nazwiesz rzecz, jak nie wiesz jak ona się nazywa?

@DeadExtreme: ja jak byłam mała, miałam swój własny język :) (teraz we wspomnieniach jest taki sam jak polski, przynajmniej mi się tak wydaje)

@DeadExtreme: Nie nazwiesz?

@DeadExtreme: Dziecko wtedy nie wie jak się mówi i jak coś się nazywa. Problem zrozumieć?

@XANDER47: No tak. Ale kolega wyżej napisał "nie potrzebujemy języka by myśleć". Dziecko, które się rodzi i nie zna świata nie wie jak poszczególne rzeczy nazwać. Może rozumie niektóre zdania.